Oderwanie się nie jest wrogim zerwaniem, nie jest pełnym rezygnacji poddaniem się, nie jest obojętnością na problemy innych, nie jest zrzuceniem z siebie prawdziwych obowiązków wobec innych. Jest odcięciem się problemu lub osoby w duchu miłości. Oderwanie jest intelektualnym, emocjonalnym i niekiedy fizycznym uwolnieniem się od niezdrowych ingerencji w życie i obowiązki innej osoby. Opiera się na tym, że każdy odpowiada sam za siebie, a martwienie się sprawami innych nie pomaga. Pozwala innym na bycie sobą, decydowania o sobie i daje możliwość dorośnięcia do swoich obowiązków. Oderwanie oznacza życie tu i teraz, maksymalne wykorzystanie każdego dnia. Oderwanie oznacza również zaakceptowanie rzeczywistości, pogodzenie się z faktami. Wymaga to wiary - w Boga, w siebie, w ludzi. Wierzymy, że Bóg dba o to, żeby wszystko było dobrze. Oderwanie nie oznacza, że przestaliśmy się interesować innymi, ale ze uczymy się kochać i dbać o nich bez wpadania w obłęd. Pożytkiem z oderwania jest spokój i pogoda ducha, swoboda decyzji, możliwość znajdywania rozwiązań stojących przed nami problemów. Wszyscy na tym dobrze wychodzą.
wg Melody Beatie "Koniec współuzależnienia"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz