4.
Przeprowadziliśmy szczery i odważny rachunek
sumienia.
W tym kroku przyglądamy się sobie, patrzymy na nasze wady i na to, jaki wpływ miała na nas choroba. Patrzymy bez obaw, z miłością i co najważniejsze uczciwie. Staramy się również dostrzec nasze zalety. Analizujemy nasze poczucie winy, złość, przyczyny naszych cierpień. Wkraczamy na drogę, na której będziemy mogły się zaakceptować i rozwijać.
5.
Wyznaliśmy Bogu, sobie - we własnym sumieniu - i
innemu człowiekowi
istotę naszych błędów.
istotę naszych błędów.
Nie musimy już dłużej niczego ukrywać. Zwierzamy się z naszych najgłębszych i najbardziej wstydliwych sekretów zaufanej osobie. Możemy zacząć być sobą, nie musimy się tego obawiać.
6. Z
całkowitą gotowością powierzyliśmy Bogu usuwanie wszelkich słabości
naszego charakteru.
naszego charakteru.
Staramy się wyrzec tych postaw i wad charakterów, które sprawiają problemy innym i nam samym. Chcemy się zmienić. Chcemy pozbyć się niskiego poczucia własnej wartości. Chcemy współdziałać z naszą Siłą Wyższą w dokonywaniu tych zmian.
7.
Prosiliśmy Boga z pokorą, aby usunął nasze wady.
W tym kroku ważne jest, żeby uznać, jak ważna jest pokora i zaufanie Bogu, że może i chce usunąć nasze wady.
na podstawie książki "Koniec współuzależnienia" Melody Beattie
na podstawie książki "Koniec współuzależnienia" Melody Beattie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz