Jak dobrze mieć wspólnotę ludzi, z którymi dążysz razem do Boga. Można mieć wspólne wartości, liturgie, wspólne sprawy, czuć się jak w rodzinie, przejmować się sprawami braci i sióstr, ich ślubami, narodzinami dzieci, nawet ich problemami. Wspólnie świętować i wspólnie się nawracać. Mieć starsze siostry, które swoją mądrością mogą nas czegoś nauczyć i młodsze, które wnoszą ożywczy ton do wspólnoty. Śpiewać razem, odpoczywać, czasem się sprzeczać, ale tak naprawdę to troszczyć się o siebie i kochać się.
Wrażenia z interesujących książek, które mogą Cię zainspirować do lepszego życia :) I moje przemyślenia.
poniedziałek, 8 sierpnia 2011
Wspólnota
Jak dobrze mieć wspólnotę ludzi, z którymi dążysz razem do Boga. Można mieć wspólne wartości, liturgie, wspólne sprawy, czuć się jak w rodzinie, przejmować się sprawami braci i sióstr, ich ślubami, narodzinami dzieci, nawet ich problemami. Wspólnie świętować i wspólnie się nawracać. Mieć starsze siostry, które swoją mądrością mogą nas czegoś nauczyć i młodsze, które wnoszą ożywczy ton do wspólnoty. Śpiewać razem, odpoczywać, czasem się sprzeczać, ale tak naprawdę to troszczyć się o siebie i kochać się.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz