Lato chyba wraca, na szczęście :) Trochę słońca i od razu świat ładniejszy. I nastrój lepszy. Może w końcu uda mi się poczytać trochę o poczuciu własnej wartości i napisać coś na ten temat. Tak trudno określić, gdzie jest ta właściwa miara uznawania siebie - czy to jeszcze poczucie własnej wartości czy już narcyzm lub pycha? Czy to właściwe myśleć o sobie dobrze, czy lepiej widzieć swoje słabości - to pomaga nie wywyższać się nad innych. Pokora to widzenie siebie takim jakim się jest, ani lepszym, ani gorszym. I uznanie naszej zależności od Boga we wszystkim. On wie, co jest nam potrzebne. On akceptuje nas takimi, jakimi jesteśmy, nawet jeżeli inni nas nie akceptują i nawet jeżeli sami nie potrafimy się zaakceptować.
Wrażenia z interesujących książek, które mogą Cię zainspirować do lepszego życia :) I moje przemyślenia.
poniedziałek, 1 sierpnia 2011
W końcu znowu lato
Lato chyba wraca, na szczęście :) Trochę słońca i od razu świat ładniejszy. I nastrój lepszy. Może w końcu uda mi się poczytać trochę o poczuciu własnej wartości i napisać coś na ten temat. Tak trudno określić, gdzie jest ta właściwa miara uznawania siebie - czy to jeszcze poczucie własnej wartości czy już narcyzm lub pycha? Czy to właściwe myśleć o sobie dobrze, czy lepiej widzieć swoje słabości - to pomaga nie wywyższać się nad innych. Pokora to widzenie siebie takim jakim się jest, ani lepszym, ani gorszym. I uznanie naszej zależności od Boga we wszystkim. On wie, co jest nam potrzebne. On akceptuje nas takimi, jakimi jesteśmy, nawet jeżeli inni nas nie akceptują i nawet jeżeli sami nie potrafimy się zaakceptować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz